Głośna na całym świecie stała się sprawa Kiersten Hening, która nie klęknęła przed meczem i dostanie odszkodowanie wysokości 100 tys. zł za posadzenie jej na ławce rezerwowych i represje ze strony trenera. Amerykański sąd uznał karę wymierzoną Kiersten przez trenera Charlesa Adaira za niesprawiedliwą.
W 2020r. uniwersytecka drużyna piłkarska Virginia Tech stanęła naprzeciwko rywalek z Uniwersytetu w Wirginii. Mecz był okazją dla aktywistów Black Lives Matters do wyemitowania demonstracji sprawiedliwości. Tylko Kiersten Hening nie klęknęła w trakcie manifestu.
Takie zachowanie nie spodobało się trenerowi Virginii, który najpierw nakrzyczał na zawodniczkę, a następnie posadził ją na ławce. Po kliku meczach kobieta opuściła drużynę, bo – jak twierdzi – trener nadużywał władzy wobec niej.
-Popieram sprawiedliwość społeczną i wierzę, że wszyscy są równi bez względu na kolor skóry. Nie wspieram jednak organizacji BLM, uważam, że jej taktyka i podstawowe założenia, w tym nawoływanie do pozbawienia funduszy policji, są złe – powiedziała Hening, cytowana przez Polsat News.
Nie klęknęła przed meczem i dostanie odszkodowanie
-Trener piłki nożnej Virginia Tech, Charles Adair, wystawił Kiersten Hening na ławce za NIEklękanie przed meczem podczas szczytu ruchu BLM. Ona go pozwała i właśnie wygrała proces o ponad 100 000 $ – poinformował na Twitterze Jon Root utożsamiający się z anti-woke sportz.
-Kiersten została ukarana za to, że nie wspierała neomarksistowskiego, antyamerykańskiego ruchu Black Lives Matter, który niszczył policję, rodzinę i biznes, ale wolność słowa wygrywa! – dodał.
Trener Adair twierdzi, że w sprawie zabrakło dowodów, a on sam nie jest niczemu winien.